Kapitan UJ: Żadna ze stron nie będzie mieć łatwiej

112338 O kazusie i przygotowaniach do rozprawy krakowskiego zespołu – z Marcinem Paśko, kapitanem reprezentacji Uniwersytetu Jagiellońskiego, rozmawia Adam Karpiński.

Etap pisemny już zakończył się dla twojego zespołu. Jakie pierwsze wrażenia?

Pozytywne, tegoroczny kazus okazał się wyjątkowo interesujący. Jesteśmy zadowoleni z tego, co wypracowaliśmy przez te 14 dni. Wykorzystaliśmy maksymalnie przewidziany czas na sporządzenie sprzeciwu – pracę wysłaliśmy dosłownie parę minut przed wyznaczonym terminem. Sporządzanie pisma przebiegało dosyć płynnie i spokojnie, chociaż niektóre kwestie potrafiły wywołać długie i burzliwe dysputy.

Gdy teraz spoglądasz na kazus, chciałbyś zamienić się rolami z UW?

Nie! Przyznam się szczerze, że przed losowaniem ról po cichu liczyłem na to aby wylosować stronę powodową-sprzeciwiającą się, która bardziej mi odpowiada. Oczywiście w tego typu kazusach zawsze może pojawić się zarzut, że któraś ze stron ma ułatwione zadanie w postaci „przychylniejszego” stanu faktycznego, gdyż problemem może być odpowiednie go „wyważenie”. Nie ma to jednak większego znaczenia, gdyż tu liczyć się będzie jedynie merytoryczna treść pisma oraz argumentacja swoich racji.

Przygotowujecie się już do rozprawy?

Opracowanie zarysu taktyki pod rozprawę było w naszym przypadku nieodłącznym elementem sporządzania pisma. Cały czas jednak czekamy na wynik pracy drużyny UW, aby móc w pełni ustalić plan działania. W między czasie nasze siły kierujemy w stronę Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „Pozytywne i negatywne aspekty nakładania się ochrony wynikającej z różnych praw własności intelektualnej” organizowanej przez naszą Sekcję. Konferencja odbędzie się już w ten weekend. Serdecznie zapraszamy do Krakowa!

Brałeś kiedyś udział w moot courtach?

Nie, IP Challenge 2013 będzie dla mnie pierwszym tego typu konkursem. Mam nadzieję, że nie ostatnim (śmiech).

Jesteś na IV roku – masz już temat pracy magisterskiej?

Jeszcze nie, chociaż V rok zbliża się nieubłaganie… Koncepcja mojej pracy magisterskiej cały czas ewoluuje, jednak najprawdopodobniej będzie ona dotyczyć dodatkowego świadectwa ochronnego na produkty lecznicze (SPC), instytucji z prawa patentowego.